Kiedy stan Nowy Jork zliberalizował w 1962 r. swoje ustawodawstwo dotyczące zakładania oddziałów bankowych, obawiano się, że wielkie banki z nowojorskiego City doprowadzą do wyeliminowania niewielkich banków środowiskowych działających na obszarze całego stanu. Nic podobnego jednak się nie stało, wręcz przeciwnie, wielkie banki z centrum spotkały się ze znaczną przewagą banków środowiskowych właśnie na rynkach lokalnych. Z podobną sytuacją mamy do czynienia w przypadku Kalifornii, która pomimo braku wewnątrz-stanowych ograniczeń zakładania nowych oddziałów bankowych wciąż może się poszczycić świetnie prosperującym zespołem banków środowiskowych. Ekonomiści dostrzegają wiele istotnych korzyści związanych z konsolidacją banków i rozwojem bankowości ogólnokrajowej. Zniesienie ograniczeń natury geograficznej poprawi konkurencyjność i wyeliminuje nieefektywne banki, zwiększając w ten sposób wydajność całego sektora bankowego. Poprawę efektywności sektora oznacza również przejście w stronę większych organizacji bankowych, które będą w stanie osiągać znaczne korzyści skali. Szersza dywersyfikacja portfolio kredytów bankowych może obniżyć prawdopodobieństwo pojawienia się w przyszłości kryzysu bankowego. W latach 1980 i 1990 większość banków ogłaszających upadłość koncentrowała się w stanach o słabym statusie gospodarczym. Na przykład po załamaniu cen ropy naftowej w 1986 r. wszystkie większe banki handlowe w Teksasie, dotychczas osiągające duże zyski, znalazły się w poważnych kłopotach. W tym samym czasie kondycja banków działających w Nowej Anglii była znakomita; dopiero w latach 1990-1991, kiedy Nową Anglię dotknęła poważna recesja, rozpoczęła się seria upadków wśród nowoangielskich banków handlowych.
Niespodobal mi sie ten wpis.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.